Jaj!
Robimy koleje zdjęcia do filmu! Już nie mogę doczekać się efektów naszej pracy.
Dokument Urszuli Laskowskiej będzie naprawdę BARDZO PRAWDZIWY ;-)
Kamera jak zwykle wchodzi do akcji kiedy jestem "upultana" z czekolady, mam niewyprasowana bluzkę i podkrążone oczy! Tym razem zabiegana z resztkami magnezji miedzy palcami opowiadam w centrum Warszawy o tym co daje i odbiera mi życie w mieście...
Daje-dużo! Odbiera-jeszcze więcej! Tym samym chyba pomyślę o przeprowadzce w jakieś mniejsze, ustronniejsze miejsce... np.ORGANYA?! :-D
Pięknie dziękuję ekipie z którą pracuje (Urszula Laskowska i Marcin Jamkowski) za genialne 7 h spędzonych w metrze i przed i Pałacem Kultury :-D
pozdrawiam
Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz