sobota, 17 sierpnia 2013

La Muela and surroundings/ La Muela i okolice

The period of March-April wasn’t the best. Since agreeing to climbing in existing conditions I did not have much choice. Despite that I tried to hit routes that were supposed to teach me something, strengthen my weak points and mainly help sustain the good form I’d been working on through winter. The verticals and small holds were a bit of a necessary evil particularly that I dreamed about roofs and overhangs which unfortunately were dripping.
But let’s start again...
First two weeks El Chorro and Desplomilandia were the only places I could actually do something in. I was mainly climbing quick style RP’s hitting some 8a’s and for some diversity I did a few multi-pitch routes. There was plenty of the latter in El Chorro and that was far more exciting than tattered routes of Poema.

In the meantime I visited some interesting places around Grenada and I went to smaller regions like Ronda. At the start of April we „moved” to Loja and La Muela trying not to waste any more time and to start climbing something more difficult. Unfortunately all routes had a slightly „wet” accent and were impossible to climb in one run. That’s when „active patenting” started.. 
Okres marcowo-kwietniowy nie należał do najłatwiejszych. Godząc się na wspinanie w panujących warunkach nie miałam dużego wyboru. Pomimo to starałam się celować w te linie, które miały mnie czegoś nauczyć, wzmocnić moje słabe strony i przede wszystkim utrzymać szlifowaną przez zimę formę. Piony i małe chwyty stały się po części złem koniecznym szczególnie, że marzyły mi się przewieszenia i dachy z których niestety kapało.
Ale od początku...
Przez pierwsze 2 tygodnie El Chorro i Desplomilandia były jedynymi miejscami, w których dało się cokolwiek zrobić.Wspinałam się głównie w szybkim stylu RP zaliczając kilka 8a,dla urozmaicenia pokonałam kilka dróg wielowyciągowych. Tego drugiego akurat nie brakowało w El Chorro, co było znacznie bardziej ekscytujące niż wyślizgane drogi Poemy.
W międzyczasie poznałam kilka ciekawych miejsc pod Grenadą i odwiedziłam mniejsze rejony jak Ronda. Z początkiem kwietnia "przeprowadziliśmy się" do Loja i La Mueli, starając się nie tracić więcej czasu i rozpocząć wspinanie po czymś trudniejszym. Niestety każda z dróg miała w sobie na tyle "mokry akcent" , ze nie była do przejścia w ciagu. Rozpoczęło się tzw. aktywne patentowanie...
                                        
                                      
Despite it all it did not go to waste. I learnt to be MORE patient (although I used to think one can’t be more patient ;)). The whole crew (Nina, Kuba, Michal) did amazingly well. No moaning, crying or meowing but brave climbing and not giving up. Respect!  
 Greetings and I do recommend to stay away from Andalucia around March ;) 
W gruncie rzeczy pierwsze tygodnie nie poszły na marne! Nauczyłam się być  BARDZIEJ cierpliwą (choć wydawało mi się że bardziej być juz nie można ;-) )  Cała ekipa (Nina, Kuba, Michał) spisała się idealnie. Bez narzekania, płakania i "miauczenia" dzielnie wspinali się, nie odpuszczając ani na moment. Szacun!
pozdrawiam i zachęcam do omijania szerokim łukiem Andaluzji w okresie marcowym ;-)
Ola




czwartek, 11 lipca 2013

Start of season 2013 in Andalusia/Początek sezonu skałkowego 2013- Andaluzja

When planning the first three months of climbing, some of the best spots in Andalucia, like Archidona and Villanueva del Rosario landed on my list. Apart from places I visited before I took into consideration other places where I could taper, like La Muela and Loja. 
Planując pierwsze trzy miesiące wspinania w skałach na mojej liście rejonów pojawiły się najciekawsze propozycje Andaluzji z Archiodoną, Villanueva del Rosario na czele. Obok miejsc, które miałam okazję poznać w minionych latach uwzględniłam wizytę w rejonach, gdzie postanowiłam się rozwspinać. Mowa o: La Mueli i Loja. 
                                                   
I planned some easier climbing for the fourth month in Spain. I wanted to get to know Perles a bit more. I also considered visiting Riglos and confronting multi-pitch routes. La Rubia 8c+ in Rosario was what I wanted the most and what I was training for. It was my main goal starting the 2013 season.
I left the country in the first week of March together with a bunch of great people, great motivation, solid supply of hardware (thanks to Salewa and La Sportiva), a range of Powerade drinks (thanks to Coca-Cola) and loads of tape to support and fix my shoulders (thanks to Kuba). My fantastic Mercedes was as always extremely reliable and took me to and my belongings to my dreamland.                                                   
Czwarty miesiąc w Hiszpanii został zaplanowany na luźniejsze wspinanie w Rodellar i poznanie nowego miejsca jakim jest Perles. Przewidywałam również wizytę w Riglos i konfrontację   
z drogami wielowyciagowymi. To na czym najbardziej mi zależało i pod co przygotowywałam się przez okres zimowy to "La Rubia" 8c+ znajdująca się w Rosario, która bez wątpienia była moim celem głównym rozpoczynającym sezon 2013.Wyjechałam z kraju w pierwszym tygodniu marca wraz z świetną grupą towarzyszących mi ludzi, ogromną motywacją, solidną ilością szpeju (dziękuję SALEWIE i LA SPORTIVIE), pełną paletą POWERRAD'ów (DZIEKUJE COCA-COLI) plus dużą ilością Tape'ów w celu odratowania mojego potłuczonego barku (DZIEKUJĘ KUBIE). Mój fantastyczny samochód marki Mercedes podołał bezbłędnie zadaniu i dowiózł mnie z całym dobytkiem w miejsce które ściągało mi sen z oczu od dobrych kilku tygodni. 
Unfortunately no-one predicted what was to happen next. I was expecting difficult conditions and some wet days at the start of March but not constant downpour until mid-April! 
Niestety nikt z ekipy, podobnie jak ja nie spodziewał się takiej kolejności zdarzeń jaka miała miejsce w Hiszpanii.
                                                

So unfortunately plan A needed amending and climbing in the first weeks had to happen in some unplanned spots and was just difficult because of all the rain. Having accepted the situation I was naive believing in weather improvement. When the rain stopped we had to wait in patience for the place to dry so we could start to fulfil our plans as much as it was possible. Despite all the inconvenience in Andalucia I wanted to be very active and thanks to that I got to know some new routes and I led dozens of easier climbs of El Chorro, Loja and La Muela. What happened in the following weeks- TBC ;)
Oczywiście spodziewałam się trudnych warunków i lekkich opadów do połowy marca,ale nie ciągłej zlewy do połowy kwietnia! Niestety plan A, który stworzyłam szybko został poddany rekonstrukcji, a wspinanie przez pierwsze tygodnie było konieczne jedynie w miejscach w których absolutnie nie planowałam wspinać się w tym sezonie i mocno utrudnione poprzez nieustające opady deszczu. Akceptując sytuacje, naiwnie wierzyłam w poprawę pogody. W momencie kiedy deszcz odpuścił wytrwale czekaliśmy na to, aż rejony wyschną, aby móc zrealizować się na tyle na ile jest to możliwe. Pomimo niedogodności jakie napotkały mnie w tym roku w Andaluzji starałam się być bardzo aktywna, dzięki czemu poznałam nowe drogi i poprowadziłam kilkadziesiąt łatwiejszych propozycji El Chorro, Loja i La Mueli. O tym co miało miejsce w kolejnych tygodniach już za moment ;-)

pozdrawiam

Ola


piątek, 5 lipca 2013

Współpraca z fizjoterapeutą-Jakubem Saniewskim w sezonie 2013



Right after the 2012 season finished, Jakub Saniewski ensured my highly exploited body was back to normal. After a long and exhausting season, after Cosi Fan Tutte 8c+ RP I was extremely tired and Kuba was the one who helped me regenerate.
Tuż po zakończeniu sezonu 2012 Jakub Saniewski zadbał o to aby doprowadzić moje mocno eksploatowane ciało do pełnej równowagi. Po długim i wytężającym sezonie, po uporaniu się z "Cossi Fan tutte" 8c+ RP byłam niezwykle zmęczona, a w regeneracji pomógł mi właśnie Kuba.
After 2 weeks of working with Kuba our co-operation evolved thanks to which my training was a lot more valuable. Why? My body was regenerating quicker and better and I didn’t feel tired as much as in previous years. I am so happy that Kuba will be present at my climbing trip, where I am planning to take on new exciting challenges. Kuba will look after my well-being both during climbing and resting. I recommend him to anyone interested ;)

Po okresie 2 tygodni współpraca z Jakubem rozwinęła się, dzięki czemu moje treningi zimowe w obecnym sezonie stały się bardziej wartościowe. Dlaczego? Moje ciało zdecydowanie szybciej i lepiej regenerowało się , a ja nie odczuwałam typowego dla wcześniejszych lat narastającego zmęczenia.
Bardzo się cieszę, ze Kuba Saniewski będzie obecny na moim wyjeździe wspinaczkowym, gdzie planuje podjąć ciekawe wyzwania. Kuba zadba o moje samopoczucie w dni wspinaczkowe, a także w dni odpoczynkowe.
Wszystkim zainteresowanym polecam mojego fizjoterapeutę ;-)




pozdrawiam
Ola

środa, 3 lipca 2013

"Always Coca-cola"

Planowany wyjazd marcowy nie obejdzie się bez obecności napojów Coca-Cola company.
Dzięki wsparciu firmy mam możliwość uzupełniania płynów między wspinaniem DO WOLI! :-) 
Na pierwszym miejscu stoją napoje izotoniczne bez których ani rusz.
Dziękuję Coca-Coli!


pozdrawiam
Ola

wtorek, 18 czerwca 2013

Grandessa Production

I previously had the pleasure of working with Grandessa. This time Przemek Chudkiewicz decided to show to a wider public who is the girl with not so girly hands ;-)


Please take a look at this footage made by Grandessa.


http://vimeo.com/63638295


Kilkukrotnie miałam przyjemność współpracować z Grandessa.
Tym razem Przemek Chudkiewicz postanowił pokazać szerszej publiczności kim jest dziewczyna, której dłonie są mało dziewczęce ;-)

http://foto.chudkiewicz.com/2012/02/aleksandra-taistra/

Serdecznie zapraszam do obejrzenia materiału stworzonego przez GRANDESSA.

http://vimeo.com/63638295

Greetings
Pozdrawiam
Ola

Examined by off.sport.pl / Przepytana przez Off.sport.pl

I would like to invite everyone to watch the footage made for off.sport.pl
There’s a chat with me but also people who help me achieve my goals by looking after my health and shape.


Zapraszam do obejrzenia materiału stworzonego na potrzeby off.sport.pl

http://off.sport.pl/off/10,111377,13605040,Aleksandra_Taistra__Poswiecilam_wszystko_dla_wspinaczki.html
Rozmowa ze mną, jak również z ludźmi, którzy pomagają mi w realizacji celów dbając o moje przygotowanie kondycyjne i zdrowie. 

Greetings

pozdrawiam 
Ola

La Sportiva- the best climbing shoes / La Sportiva - najlepsze buty wspinaczkowe!

In the 2013 season I also have a pleasure to be working with La Sportiva- my favourite brand for climbing shoes. In the next months I will be training and climbing in models ideal for slabs, roofs, overhangs and vertical walls.

Many thanks to my sponsor.

W sezonie 2013 mam przyjemność ponownie współpracować ze swoją ulubiona marka butów wspinaczkowych La Sportiva. Przez kolejne miesiące będę trenowała i wspinała się w skałach w modelach które idealnie sprawdzają się na połogich płytach, pionach, przewieszeniach i w dachu.
Bardzo dziękuję mojemu sponsorowi.
pozdrawiam
Ola